OJCIEC Witold jak nikt rozumiał słowo ojczyzna. Walczył z bolszewikami w 1920 roku. Bronił Polski we wrześniu 1939. Był jednym z pierwszych organizatorów konspiracji. Na ochotnika poszedł do Auschwitz, by zaświadczyć o ludobójstwie. Po ucieczce służył w AK i walczył w Powstaniu Warszawskim. Gdy upadło, trafił do Sił Zbrojnych na Zachodzie. Ale wrócił do kraju. By nie dopuścić do wyniszczenia narodu. Tu dopadli go agenci UB.Polska Ludowa odpłaciła mu hańbiącym procesem, torturami i strzałem w tył głowy.
SYN Andrzejowi odebrano tatę. Wzrastał z piętnem syna zdrajcy. Przez 67 lat nie mógł nawet pomodlić się nad grobem ojca. W PRL-u nie było dla niego miejsca. Trudno było o pracę, a o przeszłości nie wolno było mówić.
ŚLADEM TATY Syn rotmistrza Pileckiego ma dziś 83 lata. Nie musi już i nie chce milczeć. Rusza śladami ojca. Trafia do miejsc, które pamiętają Witolda. I daje świadectwo o życiu jednego z największych polskich patriotów. Wszyscy powinniśmy towarzyszyć mu w tej podróży.
UWAGI:
U dołu s. tyt.: Horyzont. U góry okł.: Książka twórców filmu Pilecki. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Raport Witolda to dokument o wielkiej wartości historycznej, unikatowe świadectwo barbarzyństwa niemieckiego okupanta ziem polskich podczas II wojny światowej. Unikatowe, bo jedno z pierwszych, jakie wydostało się z pilnie strzeżonego obozu zagłady, a także dlatego, że zostało spisane przez naocznego świadka, który znalazł się tam celowo i dobrowolnie m.in. po to, by zrelacjonować światu te szokujące zdarzenia. Aby nie uronić niczego z tego cennego przekazu, staraliśmy się możliwie wiernie przygotować niniejszą edycję Raportu zarówno w warstwie merytorycznej, jak i formalnej. Tekst oryginalnego dokumentu jest miejscami wymagający, ale dla każdego, komu bliska jest wiedza z pierwszej ręki, obcowanie z nim powinno być nie lada satysfakcją.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 248-251.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Żołnierze Wyklęci, zwani też Żołnierzami Niezłomnymi bądź Żołnierzami II Konspiracji - wierni Ojczyźnie do końca, samotni w swej ostatniej walce. Walce już nie tyle o zwycięstwo, lecz przede wszystkim o honor. Dla tych, którzy zbrojnie opierali się sowietyzacji Polski, wojna nie skończyła się w 1945 roku. Nie godzili się na ustalony siłą porządek. W odróżnieniu od tej części społeczeństwa, która uznała narzuconą odgórnie przez Stalina "władzę ludową", oni - wyklęci przez komunistyczny system - nie złożyli broni. Wybrali krętą drogę przez lasy. Jeszcze raz wrócili tam, by bronić miejscowej ludności przed kradzieżami i gwałtami, tym razem ze strony UB, MO i NKWD. Wielokrotnie dowodzili swego bohaterstwa. Wolnej Polski już nie było, ale pozostała nadzieja. Ona zawsze umiera ostatnia... Traktowana z najwyższą pogardą, skazana na zapomnienie, opluwana przez lata (przez wielu do dziś) podziemna armia powróciła! Z bezimiennych dołów, z ubeckich katowni, z mroku zapomnienia. Trudno z nią walczyć przy pomocy współczesnego arsenału socjotechniki - propagandy, rechotu czy relatywizacji. To dlatego jest tak groźna dla współczesnych władców dusz. Przybyła z innego świata. I wygrywa tę walkę. Bez jednego wystrzału.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni